Wycieczkowo-integracyjnie w mieście krasnali.

Wraz z rodzicami i świetlikami ze Świetlicą Środowiskowo-Integracyjną  http://swietlica.piastow.pl/o-nas zagościliśmy w mieście krasnali – Wrocławiu .

Podczas trzydniowej wycieczki zwiedzliśmy Hydropolis, gdzie poznalismy cyrkulację wody w przyrodzie. Miejsce to mówi nam jak ważna jest woda , że bez niej nie ma życia, jej występowaniu na Ziemi i we wszechświecie. Zgłębiliśmy wiedzę o zdobywaniu morskich głębin i żyjących w nich najoryginalniejszych morskich zwierzętach i roślinach ,dnie morskim i wodzie w kosmosie. Poznaliśmy replikę batyskafu,można było do niego wejść. Były ciekawe wystawy np.ile wody jest w człowieku,w potrawach. Miejsce do wyzwalania burzy i wichury śnieżnej.

Panorama Racławicka. Nie wiem jak na pozostałych uczestnikach wycieczki, ale na mnie wywarła wielkie „wow”. Nigdy do tej pory nie widziałem tak pięknie przedstawionego przeogromnego „obrazu”,nie wiadomo gdzie się kończy i zaczyna. Głos lektora prowadzi nasz wzrok po szczegółach dzieła. Bardzo fajna lekcja historii.

ZOO-Afrykarium . Swego czasu,gdy tylko zostało udostępnione dla zwiedzających mieliśmy z rodzicami tam pojechać. Trwało to do owej wycieczki. Super miejsce,gdzie największe wrażenie na mnie zrobił podwodny tunel z pływającymi płaszczkami,rekinami,kolorowymi rybkami,żółwiami. Na wyciągnięcie dłoni fauna i flora raw koralowych. Bezpośredni kontakt ze zwierzętami typu owca,koza,osioł.

Bar Misz-Masz …to miejscówka, gdzie nasze głodne brzuszki zostały nakarmione . Rzecz fajna, jedzenie jest na wagę. Z pośród oferowanych potraw, bierzesz to na co masz ochotę w dowolnej konfiguracji i ilości. Wybór jest urozmaicony i duży. Po prostu nakładasz sobie na talerzyk tyle ile zjesz,ważysz i do kasy . Fajnym rozwiązaniem jest też, że po godzinie 20.oo ceny obiadowe zostają obniżone o 50%.,zaś studenci i emeryci mają 10% zniżki w czasie całego dnia.

Wrocławski Rynek i Stare Miasto poznaliśmy spacerując po nim i podziwiając urokliwe kolorowe kamienice,fontannę, krasnale kryjące się w różnych zakamarkach.

Wrocławski Park Wodny, tutaj spędziliśmy 3 godziny, chlapiąc się w „leniwej rzece”. Czułem się jak na plaży nad morzem,przy falach które co i rusz się powtarzały.

Sky Tower , to najwyższy budynek w Polsce. Taras widokowy znajduje się na 49 piętrze. Super atrakcja możliwości podziwiania Wrocławia z lotu ptaka. Powiem,że mnie nic nie przeraziło,ale mama i tata niekoniecznie byli zachwyceni wysokością:-)

Zaś któregoś wieczoru miała miejsce niecodzienna impreza integracyjna…pasowanie na wycieczkowicza. Nie ma to tamto, każdy pierwszorazowuy uczestnik wycieczki musiał przejść to zadanie. By móc wstąpić do tej zacnej gromady należało wykazać się umiejetnością tańca wiewiórki, odgadnąć składniki niecodziennej zupy na tę okoliczność sporządzoną,( w składzie zupy ogórkowej , która była po stokroć przesolona,były płatki kukurydziane,pieprzu co niemiara i nutella),pokonać może nie strach, ale niemiłe paplanie się w w pewnej substacji odnajdując nakręteczkę, tę zaś podąrzając za głosem wychowawcy pana Darka, dostarczyć ją do mnie. A wszystkie te czynności wykonać z chustą przepasaną na oczach. Zabawa była super,mnóstwo śmiechu i pozytywnej energii.

Z mej strony jak i rodziców jeszcze raz pragnę podziękować Wychowawcom Świetlicy Środowiskowo-Integracyjnej w Piastowie za wspaniałą wycieczkę autokarową i przyjęcie do grona wycieczkowicza.

ps. dodam,że wszystkie zwiedzające miejsca są dostosowane dla wózkowiczów,czyli są windy,podjazdy.